Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pielęgnacja. Pokaż wszystkie posty

Steam Cream- krem parowy o wielu zastosowaniach

Znalezienie naprawdę dobrego kremu do twarzy jest zazwyczaj procesem żmudnym, długim i naszpikowanym wieloma niepowodzeniami. Problem w odnalezieniu tego odpowiedniego kosmetyku dotyczy posiadaczek wszystkich typów cery, bo na przykład sucharki będą narzekać na niedostateczne nawilżenie, kiedy cerom mieszanym będzie przeszkadzać zapychanie. 

Czy Steam Cream jest remedium dla wszystkich poszukiwaczek kremu idealnego? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części tego posta!

Płyn Micelarny z Olejkiem- nowy hit firmy Garnier?

Garnier od lat tworzy najpopularniejsze drogeryjne kosmetyki do demakijażu. O ile, nie każdy miał pewnie styczność np. z ich mleczkami, to różowy płyn micelarny znają już chyba wszyscy. 
Niedawno do drogerii zawitała nowość- Płyn Micelarny z Olejkiem, która z miejsca zyskała zainteresowanie ogromnej rzeszy osób. Czy nowy płyn micelarny stanie się nowym hitem, to okaże się za jakiś czas, a teraz...

Zapraszam Was do dalszej części wpisu, w którym podzielę się z Wami co myślę o tym produkcie!

Bath&Body Works Vanilla Bean Noel

Pamiętam, jak jak dziś, kiedy siedziałam przeglądając zagraniczne blogi kosmetyczne i wzdychałam na myśl o kosmetykach firmy Bath&Body Works, które jak mi się wtedy wydawało nie były dostępne w Polsce. Tym bardziej wstyd mi było kiedy fakt istnienia sklepu odkryłam dużo później, nie mówiąc już o tym, że przez cały czas mogłam mieć do niego bezpośredni dostęp jako Warszawianka. Nie mniej jednak od kiedy odkryłam ten fakt, intensywnie nadrabiam zaległości w tym pachnącym królestwie.

Dziś chcę się z Wami podzielić opinią na temat linii zapachowej Vanilla Bean Noel, zapraszam do dalszego czytania!

Nowości od Ziaji- żel micelarny i krem Ogórek-Mięta z kwasem PHA

Nowe linie kosmetyków Ziaja, uzupełnienia poprzednich, znanych już nam serii, zawsze najpierw pojawiają się w firmowych punktach Ziaja Dla Ciebie. Tym razem jednak stało się zupełnie inaczej, bo dwa nowe kosmetyki, najpierw pojawiły się w Rossmannach, a w ZDC nadal ni widu, ni słychu.
Z chęcią więc pokażę Wam produkty, których pewnie wiele z Was nawet nie zauważyło wśród wielu kosmetyków pojawiających się w drogeriach Rossmann.

Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii o nich, zapraszam do dalszego czytania.


Ziaja Liście Zielonej Oliwki- skoncentrowany krem oliwkowy foto-ochronny 20 SPF

Długo szukałam kremu, który nadaje się pod makijaż, nie jest matujący, ani też nad zbyt tłusty, dobrze nawilża skórę i dodatkowo posiada jakiś sensowny SPF, a na koniec najważniejsze- nie będzie mnie podrażniał. Poszukiwania trwały długo, nawet jeśli coś znajdowałam, to chwila uniesienia mijała po kilku dniach i okazywało się że kolejny krem to po prostu porażka. Aż wreszcie któregoś dnia Ziaja poinformowała o wprowadzeniu nowej, jubileuszowej serii- Liście Zielonej Oliwki a w niej skoncentrowanego kremu oliwkowego foto-ochronnego 20 SPF.
























Jesteście ciekawe mojej opinii? Sprawdźcie czy krem będzie dla Was odpowiedni.
Zapraszam na recenzję! 


Organique- Hydrolipidowa Maseczka z Dyni

Okres jesienno-zimowy sprawia, że każda z nas niezależnie od typu skóry szuka idealnego produktu do jej odpowiedniego nawilżenia. Jak wszystkie wiemy to podstawa pielęgnacji, nie tylko kobiet będących posiadaczkami suchej skóry.



Ja odnalazłam jakiś czas temu swój ideał i postanowiłam się z Wami podzielić informacją co to za produkt i dlaczego warto go mieć!


Krem do rąk Palmers Shea Butter Formula with Vitamin E

Masz problem z przesuszonymi dłońmi, łokciami, kolanami czy stopami? Skóra łuszczy się tworząc nieestetyczne, przeszkadzające zadziorki? A może jest tak sucha, że potrafi pękać, co powoduje duży dyskomfort i ból przy wykonywaniu czynności dnia codziennego?
Jeśli macie problem z jakąkolwiek z tych "dolegliwości" ten krem jest stworzony dla Was!

Skoncentrowany krem do rąk Palmers dostępny jest w trzech wersjach:
  • na bazie masła kakaowego, wzbogaconego witaminą E
  • oparta na formule organicznego oleju z oliwek extra virgin
  • na bazie masła Shea, wzbogaconego witaminą E
Ja posiadam ostatnią wersję, właśnie z masłem Shea i to na niej się skupię, ponieważ nie miałam styczności z innymi wersjami.
Długo wstrzymywałam się ze zrecenzowaniem tego produktu, ale kiedy wykorzystałam jedno opakowanie do końca i kupiłam następne opakowanie (co nie zdarzyło mi się nigdy wcześniej- ciągle szukałam swojego ideału) stwierdziłam, że najwyższy czas napisać Wam czemu jestem nim tak zachwycona.

Nacomi- Naturalne Masło Do Ciała z masłem Shea i olejem arganowym o zapachu poziomki + haul

Lubicie produkty naturalne o bardzo prostym składzie, które czynią z naszą skórą prawdziwe cuda? Jeśli tak to ten produkt jest dla Was! 

Naturalne masło do ciała z masłem Shea i olejem arganowym od Nacomi to jedynie 4 składnikowy produkt, zawierający: masło Shea, olej arganowy, witaminę E oraz olejki eteryczne (w mojej wersji- poziomka).


Masełka dostępne są w różnych wersjach zapachowych. Ja, przyznam szczerze, nie miałam problemów z wyborem, kiedy zobaczyłam, że dostępna jest wersja o zapachu poziomki, wiedziałam, że muszę ją mieć!


Queen Helene 100% Cocoa Butter w sztyfcie

Obecnie wypoczywam nad morzem, pogoda dopisuje, słoneczko świeci, powoli pojawia się opalenizna, ale nie byłabym sobą gdybym oprócz wygrzewania się na plaży nie pomyszkowała trochę po mieście aby znaleźć coś ciekawego do kupienia :)

I tak docierając do apteki zobaczyłam produkty Queen Helene. Niestety wszystkie produkty oprócz jednego który nabyłam posiadają lanoinę więc reszta serii nie jest dla mnie a szkoda, bo zapowiadała się super.
Zdobyłam jednak swoje małe odkrycie 100% masło kakaowe w sztyfcie. Posiada ono obłędny zapach, czystego, świeżego kakao. Bardzo przyjemny, nie drażniący, jednak dość długo utrzymujący się na skórze.


Dermedic Linum Emolient- skóra sucha, bardzo sucha, atopowe zapalenie skóry

Dziś trochę pielęgnacji, a konkretnie o kremie który uratował moją twarz.

Jeżeli borykacie się z problemem suchej, bardzo suchej i odwodnionej skóry twarzy, jeśli do tego wszystkiego męczycie się z podrażnieniami, czerwonymi plackami, łuszczącą się skórą, jeśli łączy się to też u Was z atopowym zapaleniem skóry (AZS) ten krem jest właśnie dla Was!

Od lat cierpię na AZS z ciężkim przebiegiem, jednak dopiero od kilku miesięcy problem pojawił się na twarzy. Czoło w miejscu skroni i cała okolica ust była istnym pobojowiskiem- bardzo czerwona, podrażniona skóra, boląca, ściągnięta, odchodziła płatami każdego dnia, naskórek nie nadążał się regenerować, do tego kiedy nakładałam makijaż odłaził w tych miejscach przez łuszczącą się skórę w przeciągu godziny/półtorej. Nie pomagały żadne maści przepisywane przez kolejnych dermatologów, żadne krem apteczne.
Koszmar skończył się kiedy na ulicach pojawiły się billboardy  firmy Dermedic, reklamujące serum do twarzy. Przeszperawszy Internet i stronę firmy znalazłam jak mi się wtedy wydawało ideał. I co? Pierwszy raz nie pomyliłam się!

Dermedic Linum Emolient to kojąco-nawilżający krem do twarzy dedykowany skórze suchej i bardzo suchej oraz właśnie atopowej. To jeden z niewielu kremów dla AZS-owców który jest nawilżający, a nie natłuszczający. Natłuszczenie pomaga w odczuciu komfortu, lekkim niwelowaniu zaczerwienień, ale nijak nie wpływa na głębsze warstwy skóry, warto wiec zaopatrzyć się w kosmetyk który nie nawilży tylko powierzchniowo.