Długo szukałam kremu, który nadaje się pod makijaż, nie jest matujący, ani też nad zbyt tłusty, dobrze nawilża skórę i dodatkowo posiada jakiś sensowny SPF, a na koniec najważniejsze- nie będzie mnie podrażniał. Poszukiwania trwały długo, nawet jeśli coś znajdowałam, to chwila uniesienia mijała po kilku dniach i okazywało się że kolejny krem to po prostu porażka. Aż wreszcie któregoś dnia Ziaja poinformowała o wprowadzeniu nowej, jubileuszowej serii- Liście Zielonej Oliwki a w niej skoncentrowanego kremu oliwkowego foto-ochronnego 20 SPF.
Jesteście ciekawe mojej opinii? Sprawdźcie czy krem będzie dla Was odpowiedni.
Zapraszam na recenzję!