Nowości kosmetyczne marzec/kwiecień

Popłynęłam, to chyba dobre słowo, które określa zakupy, jakie zrobiłam od czasu pojawienia się poprzedniego tego typu posta. Mam jednak na to pewne wytłumaczenie, bo nie dość, że pojawiło się sporo ciekawych nowości, to drogerie kusiły niemałymi promocjami, a i zajączek na Wielkanoc okazał się wyjątkowo bogaty.

Kosmetyki, które widzicie na poniższym zdjęciu, nie przedstawiają wszystkiego co kupiłam. Można by rzec, że to dopiero początek, także...

... jeśli więc macie chwilę czasu, to zapraszam Was do dalszego czytania i oglądania :)

Niedawna noc zakupów w Blue City zaowocowała niewielkim zakupem w Douglasie. Wzięłam róż Artdeco, pochodzący z kolekcji limitowanej Fashion Colors. Udało mi się też nabyć Rosette for Cheek&Eye (multifunkcyjny puder) od Ireny Eris Provoke. Jest to jeden z produktów pochodzących z nowej, limitowanej edycji na wiosnę-lato 2015.

Dni VIP w Sephorze okazały się prawdziwą zgubą dla portfela. Nowo wprowadzone produkty Marca Jacobsa kusiły i końcu wybrałam dla siebie duo do konturowania w kolorze Mirage. 

Nieoczekiwanie dla mnie samej w oko wpadła mi terracotta od Guerlain. Od dawna szukałam bardziej pudru brązującego, aniżeli bronzera i znalazłam. Terracotta Joli Teint to bardzo delikatny produkt, z którego bez obaw mogę skorzystać nawet bez lusterka. Pokusiłam się także na perfumy DKNY Delicious Delight (edycja limitowana). Początkowo wybrałam dla siebie zapach Dreamsicle, ale ostatecznie wróciłam także po Fruity Rooty.

Zajrzałam także do Douglasa, gdzie dostępna już była edycja limitowana MAC- MAC is Beauty. Wybrałam dla siebie rozświetlacz Pearl Blossom.

Kiko regularnie oczarowuje mnie swoimi limitowanymi kolekcjami. Tak stało się i tym razem. Letnia edycja Modern Tribal zachwyca drewnianymi opakowaniami ze złotymi zdobieniami, wibrującymi zapachami wanilii i białych kwiatów oraz świetną jakością samych kosmetyków. 

Skusiłam się na trzy produkty, które tworzą całą ramę kolekcji. Bronzer, wprost idealny do opalania twarzy, róż o soczystym połączeniu trzech kolorów i rozświetlacz w formie kulek o różnych kolorach.  

Jak większość z Was zapewne wie w szafach Bella znajdujących się w Naturze i Hebe hula wiatr. To wszytko przez ekstra promocje, ze względu na wymianę szaf. W Hebe na łączonej promocji (2+2 i dodatkowych obniżkach na każdy produkt) wyposażyłam się w podkład Illumi i trzy kredki do ust Creamy&Shiny Lipstick Butter, których recenzję znajdziecie [TU]. 

Szafy, które będą niedługo dostępne w tych drogeriach, znalazły się już w niektórych Rossmannach. Jeśli obserwujecie mnie na Instagramie, to widziałyście już jak szafa prezentuje się w całej okazałości- [KLIK]. Bell w swoich nowym asortymencie, proponuje nam tylko i wyłącznie produkty z serii HypoAllergenic. 

Myślę, że to świetny pomysł, marka wreszcie będzie wyróżniać się na tle innych i może uda jej się podbić serca większej ilości kobiet. Ciekawych produktów jest wiele i są one jak najbardziej godne wypróbowania. Ja, jak na razie skusiłam się na rozświetlacz, bronzer i zieloną bazę.

Również na Instagramie pokazywałam Wam zdjęcia z Targów Kosmetycznych BeautyForum. Nigdzie jednak nie pojawiła się wzmianka o moich zakupach, więc pora to nadrobić! Na wiosennych targach miałam się w ogóle nie pojawić, ze względu na brak funduszy, ale w efekcie końcowym udało mi się tam być. Skusiłam się niestety tylko na kilka rzeczy. Najdroższym, ale też dla mnie najbardziej udanym zakupem okazała się szminka z firmy Senna. Już od dawna chciałam wypróbować czy wychwalane produkty tej marki, są rzeczywiście warte uwagi, no i jak znalazł stoisko Senny znalazło się na targach.

Kupiłam także dwa lakiery Orly, pochodzące z wiosennej kolekcji Sugar High, balsam do ust z Bomb Cosmetics o zapachu jabłka oraz Steamcream- krem parowy.

Jako, że rozświetlacz z Wibo, który pokazywałam Wam [TUTAJ], podbił moje serce, będąc na zakupach w Rossmannie skusiłam się również na propozycję Lovely. Wybrałam rozświetlacz o chłodniejszej tonacji czyli Silver. Zdradzę Wam, że już niedługo pojawi się o nim osobny post. Do koszyka wpadły także dwa, kolorowe eyelinery z najnowszej edycji limitowanej Lovely. 

Na zakupach w Kiko wpadły mi w oko dwa cienie w kremie, pochodzące z edycji limitowanej. Wybrałam dla siebie kolor brzoskwiniowy i delikatny róż przechodzący w złoto. 

Super-Pharm skusił promocją 40% na produkty do oczu firmy Loreal. Kupiłam więc kredkę do brwi dla blondynek i transparentny żel ich do stylizacji. W całkiem okazyjnej cenie był też nowy tusz Bourjois- Twist Up The Volume Ultra Black Edition (22 zł) i nowość od MaxFactor- róż Cream Puff Blush (25 zł). 

W Rossmannie była także promocja na pędzle Real Techniques. Wzięłam ten do rozświetlacza i różu, bo wydaje mi się, że ten całkiem nieźle nada się do opalania twarzy bronzerem.

Czy któryś produkt zainteresował Was w szczególności?

Co Wy kupiłyście w ostatnim czasie?