Jeśli interesujecie się makijażem, na pewno wiecie, że znalezienie dobrego rozświetlacza na drogeryjnych półkach, nie jest łatwe. Marki nas nie rozpieszczają, w większości szaf nie znajdziemy kosmetyku o takich właściwościach, a nawet jeśli już nam się to uda, daleko mu do miana rozświetlacza marzeń.
Z pomocą przychodzi firma Wibo, która wprowadziła do swojego asortymentu rozświetlacz- Diamond Illuminator.
Czy rozświetlacz za parę złotych, może stać się kosmetykiem idealnym?
Sprawdźcie same!
Opakowanie jest proste, kwadratowe. Posiada miniaturowe rozmiary, dzięki którym zmieści się do każdej torebki czy kosmetyczki.
Świetnie sprawdzi się na wszelkiego rodzaju wyjazdach, gdzie większość z nas dba o zaoszczędzenie miejsca oraz zmniejszenie wagi bagażu.
Plastikowa klapka zabezpiecza kosmetyk dość mocno, na charakterystyczny klik.
Rozświetlacz posiada złożony kolor. Dla mnie to przytłumione złoto z domieszką brązowych tonów, ale na pierwszy plan wysuwa się kolor szampana.
Na szczytach kości policzkowych wygląda po prostu- bosko! Jego wykończenie to 100-tu% tafla, nie znajdziemy tu ani jednej, wolno fruwającej po twarzy drobinki.
Na twarzy prezentuje się świeżo i dziewczęco. Z pewnością pasować będzie do koloru skóry i urody każdej z nas.
Jest bardzo dobrze napigmentowany, ale efekt jaki możemy nim uzyskać, można odpowiednio stopniować. Lekkie dotknięcie produktu pędzlem, zapewni nam niezobowiązującą, subtelną, ale nadal widoczną mgiełkę. Natomiast nałożony w większej ilości, będzie nadawał policzkom mokry efekt.
Jeśli chodzi o trwałość, to kosmetyk trzyma się dzielnie, cały dzień. Nie migruje, nie zanika.
Rozświetlacz jest drobno zmielony. Pędzel gładko po nim sunie, a dotykając go palcem, mamy wrażenie jakby mokrej formuły.
Podsumowując, uważam, że naprawdę warto mu się przyjrzeć podczas zakupów w Rossmannie. W zasadzie większość świetnych rozświetlaczy, jesteśmy w stanie nabyć tylko i wyłącznie w drogeriach internetowych, a co za tym idzie, nie możemy ich uprzednio zobaczyć na własne oczy. Tu mamy tę możliwość i nawet patrząc na niego przez opakowanie (nie ma testerów!), jesteśmy w stanie stwierdzić, ze nie znajdziemy tu żadnych drobinek, które działają jak płachta na byka na większość kobiet.
Poza tym, ten kosmetyk, jest jednym z lepszych rozświetlaczy, z jakimi miałam do czynienia, więc ze swojej strony polecam gorąco.
Cena: 9,79zł/ 3g
Dostępność: drogerie Rossmann
Skusicie się na tak rewelacyjny produkt, dostępny na wyciągnięcie ręki?
Polecacie inne, tak dobre rozświetlacze za niewielką cenę?
Mam na niego ochotę. Lovely też wprowadziło fajny wypiekany produkt ale już bardziej widoczny :)
OdpowiedzUsuńNo i tamten ma już drobinki ;)
UsuńRozejrzę się za nim przy okazji kolejnych zakupów :)
OdpowiedzUsuńZerknij, zdecydowanie warto :)
Usuńooo! post bardzo przydatny dla mnie ! Ja nigdy nie miałam rozświetlacza a chciałabym spróbować, ostatnio się rozglądam za jakimś. Fajnie będzie zacząć od niedrogiej i łatwo dostępnej wersji :) dzięki! :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że recenzja się przydała :)
UsuńJeśli to będzieTwój pierwszy rozświetlacz, to będzie to strzał w dziesiątkę :)
Kosmetyki Wibo towarzyszą mi praktycznie codziennie! A ich rozświeltacze? Niewielkie pieniądze i wysoka jakość. Przybywam z polecenia od sweet-and-punchy, wiedziała kogo polecić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, Wibo nie zawsze rozpieszcza nas super produktami, ale mają szereg perełek, które warto wśród swoich kosmetyków mieć. Diamond Illuminator stoi, jak dla mnie na pierwszym stopniu podium :)
UsuńBardzo dziękuję, no i koniecznie, zapraszam częściej :)
Testuję ten rozświetlacz od jakiegoś czasu i muszę stwierdzić że powalił mnie na kolana,zwłaszcza biorąc pod uwagę cenę i dostępność. Mam rozświetlacz Lovely,Kobo,Makeup Revolution,Essence i pewnie jeszcze jakieś i ten bije je na głowę.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie biorąc pod uwagę już sam aspekt cena-jakość, to Wibo wśród wszystkich znanych mi rozświetlaczy (jest ich naprawdę dużo) wypada najlepiej :)
Usuńmusze go miec :) wyglada cudnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie olecam, jest obłędny! :)
Usuń