Ulubieńcy października- podsumowanie miesiąca

Po raz pierwszy na moim blogu ulubieńcy miesiąca! Zapraszam Was serdecznie, zobaczcie co w tym miesiącu skradło moje serce! 

Essence Multikolorowy Puder z LE Hello Autum

Pudrowa mozaika składająca się z 4 kolorów przedstawionych w formie jesiennych liści. Na mojej bardzo jasnej skórze, stosuje go jako brozner, który w bardzo delikatny, nienachalny sposób modeluje moją twarz. W świetle sztucznym oraz słonecznym, cudownie mieni się delikatną złotą taflą. Czytałam, że dla dziewczyn z ciemniejszą skórą niż moja, sprawdza się jako rozświetlacz. Dla mnie to taka kwintesecja jesieni zamknięta w jednym, małym, plastikowym opakowaniu. Z całej limitowanej edycji ten produkt skradł moje serce praktycznie w całości.

Ziaja Liście Zielonej Oliwki- skoncentowany krem oliwkowy foto-ochronny 20 SPF

O tym produkcie nic Wam na razie nie powiem, ponieważ już za kilka dni będziecie mogły się zapoznać z jego pełną recenzją na moim blogu. Już dziś Was na nią zapraszam!

 NYX Illuminator- wielofunkcyjny rozświetlacz

Naoglądałam się tylu blogów, na których dziewczyny przedstawiały produkty TheBalm- Mary i Cindy-Lou Manizer, że jak zobaczyłam nowość którą na polski rynek wprowadził NYX, zapragnęłam ją mieć. Rozświetlacz NYXa w kolorze Enigmatic, to coś pomiędzy Mary a Cindy. Na policzkach, w większości typów oświetlenia, daje efekt podobny jak Mary-Lou, ciepłej, złotej tafli, spokojnie możemy nakładać go łącząc z różem, bądź bronzerem. Choć pod niektórym ustawieniem głowy i przy niektórego rodzaju oświetleniem przypomina bardzie Cindy-Lou, miniąc się w delikatny róż.

Produkt wielofunkcyjny, możemy go nakładać w połączeniu z bronezerem, różem, tak jak już wspomniałam, jak i solo. Nakładać go, możemy również na dekolt i ramiona.

Essie Decadent Dish
Piękny, jesienny kolor. Na paznokciach wpada w ciemny, głęboki brąz, mieniący się w świetle w kolory bakłażanu i burgundu. 

 Kobo Professional- Matt Bronzing & Contouring Powder

Delikatny, matowy bronzer, sprawdzający się idealnie do konturowania. Jeśli jeszcze nie znalazłyście dla siebie odpowiedniego bronzera, zapraszam Was do zapoznania się z pełną recenzją tego produktu tu- [KLIK]

 NYX Soft Matte- matowa pomadka w płynie

Te urocze, kolorowe opakowania skrywają w sobie coś, z czym jak mi się wydawało nigdy się nie polubię- matowy produkt do ust. Posiadam usta, z którymi miałam wiele problemów, podrażnione przez AZS potrafiły gubić skórę kilka razy dziennie. Dziś dzień wygląda to trochę inaczej- usta są dość dobrze nawilżone, tylko przez nakładanie kolorowych pomadek w ciągu całego dnia potrafią się wysuszyć.

Skoro więc udało mi się zapanować nad moim problemem, zaczęłam dość intensywnie stosować pomadki NYXa.

Pomadki są idealne dla kobiet które nie mają czasu na poprawki, bez zarzutu potrafi trzymać się na ustach do ok. 5 godzin. Gama kolorów jest szeroka, każdy będzie w stanie znaleźć coś dla siebie. Intensywność koloru można stopniować. Produkt, choć matowy nie podkreśla suchych skórek, ani też w minimalnym stopniu nie wysusza ust!

BH Cosmetics Pink a Dot Brush Set- zestaw jedenastu pędzli

To pędzle, których używam niespełna miesiąc, ale jestem z nich całkowicie zadowolona. Marzyłam o nich już od dawna, ze względu na ich piękny wygląd jak i funkcjonalność (tubę w której są zamknięte, można zabrać ze sobą w każdą podróż, a także postawić ją w rozłożonej formie na toaletce).

Pędzle są wykonane ze sztucznego włosia, które jest bardzo miłe w dotyku, doskonale nabiera się nimi kosmetyki. W zestawie nie ma ani jednego pędzla, który byłby zbyteczny, wszystkie wykorzystuję w codziennym makijażu.

Znacie te produkty?
Coś zaciekawiło Was szczególnie, chciałybyście recenzję któregoś z tych produktów?

Pozdrawiam!