Ulubieńcy stycznia- podsumowanie miesiąca

Styczeń dobiegł już końca, więc pora na pokazanie Wam kosmetyków, które w tym miesiącu zrobiły na mnie największe wrażenie.

Zapraszam na dalszą część postu, w której opowiem Wam za co polubiłam te produkty.


Makeup Revolution 'Naked Chocolate' - biała czekolada czyli uczta dla ciała i zmysłów.

Czy są wśród Was fanki czekolady, a szczególnie białej? Jeśli tak, to po prostu nie możecie przegapić tej recenzji!
Do kultowych już palet, w formie czekolady, firmy Makeup Revolution, dołącza nowa, biała czekoladka o nazwie Naked Chocolate.

Zapraszam do przeczytania recenzji (+ dużo zdjeć)!

LE Catrice- Feathered Fall (swatche)

Edycja limitowana, 'Feathered Fall' od Catrice, zainspirowana motywem ptasich piór, to połączenie kobiecości i zmysłowości, owiane nutą wyrafinowania, głównie za sprawą mocno opalizujących efektów.

Fakt, faktem ta edycja limitowana miała pojawić się na jesieni, jednak dostępna w drogeriach jest dopiero teraz!

Zobaczcie, jak prezentują się produkty z tej kolekcji.


Sally Hansen Miralce Gel- informacje o trwałości manicure, opinie i wrażenia.

O lakierach hybrydowych Sally Hansen Miracle Gel pojawił się już jeden wpis na tym blogu. [W TYM POŚCIE] zobaczycie jak się prezentują, jak ich używać, gdzie je kupić oraz poczytacie o technologii, która sprawia, że są takie wyjątkowe i inne niż wszystkie do tej pory Wam znane.
Jeśli trafiłyście na mój poprzedni post, to wiecie, że lakier poddałam testowi, a dziś pora na jego króciutkie podsumowanie.

Uważacie, że lakier przetrwał deklarowane 14 dni czy trzymał się znacznie krócej?
Przekonajcie się, czytając dalszą część postu!