Kinetics Marlene- jesienne liście zamknięte w szklanej buteleczce

Nadeszła jesień i mimo, że pogoda jest dla nas wyjątkowo łaskawa, to spadające liście i multum kasztanów na ulicach sprawia, że tę aurę chcemy mieć jak najbliżej siebie. Stonowane kolory ubrań lądują z końca szaf na ich początek, a ciemne lakiery i cięższe perfumy na naszych toaletkach.

Lakiery Kinetics już jakiś czas temu pokochałam miłością bezgraniczną. Kolekcja którą stopniowo powiększam, zaczęła się od zakupu koloru Marlene, który dla mnie idealnie oddaje to co jesienią najpiękniejsze.

Zobacz jak prezentuje się na paznokciach!


Ten kolor to idealne odwzorowanie najczerwieńszych i najbardziej złotych liści, które pokrywają chodniki, gdzie tylko nie spojrzymy. 
Marlene to bardzo głęboka czerwień, podchodząca wręcz w wiśniowe tony, odbijająca bardzo wyraźnym, złotym odblaskiem nie tylko w świetle słonecznym, ale również sztucznym, jak i bez niego.



Lakier jest złożony jakby z tysiąca drobinek, nie jest to jednak brokat. Drobinki nie są wyczuwalne na paznokciach, lakier jest idealnie gładki, jednakże mieni się w naprawdę ekscytujący i przyciągający spojrzenia sposób.

Trwałość lakieru jest nadzwyczaj dobra, wytrzymuje na paznokciach ok. 5 dni, pokryty topem potrafi utrzymać się dłużej, bez odprysków. jednakże ok. 4 dnia zaczynają ścierać się końcówki.

Jedynym mankamentem jest zapach lakieru, który jest dość specyficzny, nie spotkałam się z takim w żadnym innym lakierze. Dla mnie bardzo niekomfortowy i drażniący, jednakże kolor i trwałość potrafią zatuszować te złe wrażenie ;)

Cena lakieru to ok. 16zł/ 15ml





















































Jeśli szukacie lakieru, który idealnie zwieńczy jesienną aurę na Waszych paznokciach to właśnie on!

I jak, podoba się? :)

4 komentarze: