Jak zapewne większość z Was wie, 2 listopada ruszyła kolejna, wielka akcja promocyjna w Rossmannie. Podczas jej trwania, w poszczególne tygodnie będziemy mogły zaopatrzyć się w kosmetyki należące do różnych kategorii (usta i paznokcie, oczy, twarz), a to wszystko ze zniżką -49%.
Dziś, trochę późno ale jednak, chciałabym Wam pokazać na co skusiłam się w pierwszym tygodniu promocji.
Całkowicie za to odpuściłam sobie lakiery do paznokci, ponieważ ostatnio w moim życiu królują hybrydy.
Do mojego koszyka wpadła pomadka Bourjois Rouge Edition nr. 14 Pretty Prune w kolorze czerwonego wina oraz Maybelline Color Sensational w kolorze nr. 540 Hollywood Red w której czerwień miesza się z podtonami brązu i różu. Obie pomadki używałam już wcześniej, w innej kolorystyce i obie bardzo lubię za trwałość i kremową konsystencję.
Kupiłam także zachwalaną w blogosferze konturówkę Lovely Perfect Line nr.1. Miałam kupić ją już na poprzedniej promocji, ale wszędzie pozostały po niej tylko puste miejsca. Teraz wcale nie było łatwiej, ale w końcu w 4 z kolei Rossmannie udało mi się znaleźć 4 egzemplarze, z czego jeden niezmacany.
Ostatnim zakupem z kolorówki jest Lipfinity od Maxfactor. Przyznam szczerze, że zakup w tym wypadku był podyktowany przez kolor. 160 Iced to nude w którym wyraźne są różowe tony, a taką kolorystykę szczerze uwielbiam. Jakie było moje zdziwienie, kiedy rękę po testach w Rossmannie, domyłam dopiero za 5 razem z użyciem dwufazówki. Zapowiada się świetnie!
Skusiłam się także na mały zapas pomadek ochronnych w związku ze zbliżającą się zimą, podczas której kondycja moich ust, zawsze ulega znacznemu pogorszeniu. Do koszyka wpadła sprawdzona klasyczna wersja pomadki Bebe, Blistex MedPlus, Neutrogena w wersji z maliną nordycką oraz sławny Carmex w słoiczku.
A Wy co kupiłyście w promocji na usta i paznokcie?
Podzielcie się co zamierzacie nabyć w kolejnych tygodniach?
W Rossmannie będę miała szansę pojawić się dopiero w grudniu :( Buziaki :***
OdpowiedzUsuńOoo to niestety nie skorzystasz z promocji :(
UsuńBuziaki :)
Zaszalałaś. Ja kupiłam tylko lakier, w dodatku nie dla siebie.
OdpowiedzUsuńJestem dumna, że się na nic nie skusiłam :)
Ooooh kochana u mnie te zakupy to szczyt "minimalizmu" ;)
UsuńAle dobrze, że Ty trzymasz się swoich postanowień :)
Poluję na tę konturówkę, ale u mnie ciągle niedostępna :(
OdpowiedzUsuńWiem o czym mówisz, ja też się jej naszukalam :(
UsuńU mnie tylko 1 pomadka Astora ale muszę się wybrac po konturówkę.Z Lipfinity jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję że ty też będziesz (u mnie z poprzedniej promocji).
OdpowiedzUsuńKtórą konturówke zamierzasz kupić?
UsuńLiczę na to, że będę zadowolona :)