Święta zbliżają się do nas wielkimi krokami, zima niezbyt dopisuje, straszy od czasu do czasu prósząc to tu, to tam, lub pokrywając wszystko białą warstwą szronu, który jednak znika tak szybko jak się pojawia. W sklepach atmosfera gorąca, tłumy ludzi wybierające prezenty dla najbliższych, radosne świąteczne melodie, lecące z głośników i miliony dekoracji i ozdób które sprawiają, że serce bije szybciej. Świątecznie zrobiło się też na standach firmy Essence, na których pojawiła się świąteczna edycja limitowana- Come to Town.
Zobaczcie czym tym razem rozpieszcza nas Essence.
Paletka poczwórnych cieni 02 naughty or nice?
Paletka zawiera kompozycję bardzo przemyślanych kolorów cieni, które da się zestawić ze sobą w bardzo wiele różnych kompozycji, zarówno tych pasujących bardziej na wieczór, jak i na dzień. Wszystkie kolory z paletki to dla mnie kwintesencja świat, miesiąca zwanego grudniem i pory roku, którą jest zima. Znajdziecie tu srebro, pastelowy róż, złoto oraz burgund. Ciepło łączy się z zimnem sprawiając, że makijaż staje się niepowtarzalny i inspirujący.
Nie znajdziecie tu propozycji matowych, wszystkie cienie są perłowe, tworzące ładną taflę. Jak możecie zobaczyć na swatchu wszystkie cienie są mocno napigmentowane (pokazane bez bazy).
Cena: 11,99
Cena: 11,99
Rozświetlający puder do ciała 01 make a wish
Puder w okresie świątecznym i sylwestrowo-karnawałowym będzie jak znalazł. Ten okres rządzi się prawami- im więcej się świeci tym lepiej (no, oczywiście wszystko w granicach smaku ;)). Pięknie rozświetli nasz dekolt, ramiona. Wykończenie jest taflowo- drobinowe. Posiada delikatny, przyjemny, jakby waniliowy aromat. Pudełeczko jest kartonowe, dość ładne, w środku jednak mogłoby być lepiej dopracowane a kartonik mógłby być kolorowy. Całość dopełnia rozkoszny, biały puszek do aplikacji.
Cena: 13,99
Cena: 13,99
Zestaw lakierów do paznokci 01 naughty or nice?
Lakiery do paznokci firmy Essence dostępne w stałej ofercie mi nie podchodzą, jednak absolutnie uwielbiam te pochodzące z edycji limitowanych, ich jakość jest nieporównywalnie lepsza.
Dwa lakiery z setu posiadają wykończenie kremowe, są to kolory śliwkowy i różowo-czerwony (ten kolor ciężko jest określić). Trzeci lakier to złoty glitter, dzięki któremu możemy uczynić zwyczajne lakiery bardziej magicznymi.
Cena: 15,49
Cena: 15,49
Pomadka do ust 02 wrapped in pink
Mój kolor pomadki to fuksja z domieszką lekkiego, jagodowego odcienia. Stopień intensywności koloru można stopniować, co jest plusem, bo nakładana pod normalnym naciskiem, jest bardzo mocna, a to mi niekoniecznie pasuje. Niestety w standzie nie znajdziecie testera, ani do jednego koloru, ani do drugiego koloru.
Niezaprzeczalnym plusem jest to, że pomadka na ustach utrzymuje się naprawdę długo.
Cena: 9,99
Edycja limitowana dostępna jest w drogeriach Natura i SuperPharm.
No i jak Wam się podoba?
Przemawia do Was ten świąteczny klimat i zamierzacie nabyć któryś z limitkowych kosmetyków ?
Ten puder całkiem ciekawy :p
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa obecny okres jak znalazł :)
Koniecznie musze kupic te lakiery i puder :D
OdpowiedzUsuńKupuj, kupuj póki jeszcze wszystkiego nie wymiotło :)
UsuńJa na razie mam bana, ale kuszą kuszą te kosmetyki..zobaczymy czy dam rade się im oprzeć :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia do wytrwania w tym postanowieniu :)
UsuńMnie kuszą lakiery i pomadki, ale jeszcze nie byłam w Naturze :D
OdpowiedzUsuńNo to musisz skoczyć koniecznie, lakiery są naprawdę kuszące :)
Usuń