Paese Art Lipgloss błyszczyk do ust

Uważacie, że nie ma błyszczyków idealnych? Takich które łączą w sobie wszystkie te cechy które w owych produktach pożądamy najbardziej- brak sklejania, nie migrowanie poza linię ust, skrzenie, jednak bez żadnych zbędnych drobin brokatu, utrzymywanie się kolory przez KILKA godzin? Jeśli nie wierzycie, że są wypróbujcie NOWOŚĆ od firmy Paese- Art Lipgloss.



Firma Paese zaskakuje mnie od samego początku odkrycia ich kosmetyków nieporównywalną i niezmienną jakością, aczkolwiek nadal potrafią zrobić mi niespodziankę, wypuszczając na rynek nowości które detronizują do tej pory inne, ulubione produkty. Tak stało się i tym razem. Art Lipgloss zajął 1 miejsce, wśród wszystkich błyszczyków (a do pokonania miał całą rzeszę rywali) i na pewno na stałe zadomowił się w mojej kosmetyczce.


Dermedic Linum Emolient- skóra sucha, bardzo sucha, atopowe zapalenie skóry

Dziś trochę pielęgnacji, a konkretnie o kremie który uratował moją twarz.

Jeżeli borykacie się z problemem suchej, bardzo suchej i odwodnionej skóry twarzy, jeśli do tego wszystkiego męczycie się z podrażnieniami, czerwonymi plackami, łuszczącą się skórą, jeśli łączy się to też u Was z atopowym zapaleniem skóry (AZS) ten krem jest właśnie dla Was!

Od lat cierpię na AZS z ciężkim przebiegiem, jednak dopiero od kilku miesięcy problem pojawił się na twarzy. Czoło w miejscu skroni i cała okolica ust była istnym pobojowiskiem- bardzo czerwona, podrażniona skóra, boląca, ściągnięta, odchodziła płatami każdego dnia, naskórek nie nadążał się regenerować, do tego kiedy nakładałam makijaż odłaził w tych miejscach przez łuszczącą się skórę w przeciągu godziny/półtorej. Nie pomagały żadne maści przepisywane przez kolejnych dermatologów, żadne krem apteczne.
Koszmar skończył się kiedy na ulicach pojawiły się billboardy  firmy Dermedic, reklamujące serum do twarzy. Przeszperawszy Internet i stronę firmy znalazłam jak mi się wtedy wydawało ideał. I co? Pierwszy raz nie pomyliłam się!

Dermedic Linum Emolient to kojąco-nawilżający krem do twarzy dedykowany skórze suchej i bardzo suchej oraz właśnie atopowej. To jeden z niewielu kremów dla AZS-owców który jest nawilżający, a nie natłuszczający. Natłuszczenie pomaga w odczuciu komfortu, lekkim niwelowaniu zaczerwienień, ale nijak nie wpływa na głębsze warstwy skóry, warto wiec zaopatrzyć się w kosmetyk który nie nawilży tylko powierzchniowo.



Paese- Perły Pudrowe

Na nadchodzące lato większość z zaopatrza się w pudry rozświetlające i brązujące. Co powiecie na produkt który łączy w sobie te dwie bardzo pożądane cechy?
Perły Pudrowe od Paese będą na lato produktem idealnym.


Produkt ten dostępny jest w trzech wersjach kolorystycznych: Białe Złoto (ten z powodzeniem możemy traktować jako rozświetlacz, który delikatnie podkreśli kości policzkowe lub opaleniznę którą już posiadamy), Jasne Złoto (kolor ciemniejszy, przeważają w nim już brązowe tony, możemy uznać, że ten kolor będzie nadawał się do imitowania opalenizny, promiennie rozświetlający przy tym cerę), Ciemne Złoto (kolor najciemniejszy, z bronzer).
Kolor który posiadam to Białe Złoto.


Kolorowe linery Style Liner Metallic- Golden Rose

Świeże, dziewczęce spojrzenie, podkreślone soczystą barwą to wygląd który wiele z nas chce osiągnąć w dni, zbliżającego się wielkimi krokami, lata. Dziś zaproponuje produkt, który jest w stanie nam to wszystko zapewnić. A jest to Style Liner Metallic od firmy Golden Rose.



Gama kolorystyczna linerów zamyka się w 17 kolorach, od tych całkiem podstawowych, po bardziej fantazyjne. Ja skusiłam się jak na razie na dwa, które w bardzo ładny sposób podbijają kolor mojej tęczówki. Numery, kolorów które wybrałam to 11 ( miętowo-morski odcień, który pięknie będzie podkreślał morskie podtony w niebieskich tęczówkach) oraz 17 (ciemny szafir, pogłębiający kolor niebieski).